- Nie bądźcie smutni, bo smutny nikogo nie przyciągnie do Pana Jezusa. Jedynie zniechęci - mówił bp Rudolf Pierskała podczas obchodów Dnia Życia Konsekrowanego.
Opolsko-gliwickie obchody Dnia Życia Konsekrowanego odbyły się w sobotę 1 lutego w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Opolu. Rozpoczęła je modlitwa różańcowa, a zwieńczył koncert wykonaniu Promyków Maryi z Zębowic.
- Rok Święty przynagla nas do szczególnego dziękczynienia za dar naszego powołania i dar charyzmatów - podkreśla o. Błażej Kurowski OFM, wikariusz biskupi ds. życia konsekrowanego. Wyjaśnia, że w tym wspólnym świętowaniu biorą udział siostry zakonne, bracia i ojcowie zakonni, dziewice konsekrowane, wdowy, jak i członkowie różnych instytutów życia konsekrowanego z dwóch diecezji: opolskiej i gliwickiej.
- Życie konsekrowane jest służbą Panu Bogu i drugiemu człowiekowi, którą realizujemy w naszej codzienności - mówi nam s. Jolanta Radomyska SSpS, referentka diecezjalna. - Chociaż ta nasza służba staje się coraz trudniejsza zarówno z powodu braku nowych powołań, jak i faktu, że nasze zgromadzenia się starzeją, to staramy się robić jak najwięcej dla drugiego człowieka. Sił dodaje nam świadomość, że służymy Panu Bogu - mówi s. Jolanta. I podkreśla raz jeszcze: - Jesteśmy szczęśliwi z tego powodu, że możemy służyć Bogu i drugiemu człowiekowi.
Centralnym momentem wspólnego świętowania była Eucharystia, której w kościele seminaryjno-akademickim będącym jednym z kościołów jubileuszowych - przewodniczył biskup gliwicki Sławomir Oder. Uroczystą liturgię rozpoczęła procesja ze świecami, w której uczestniczyli przedstawiciele różnych zgromadzeń i form życia konsekrowanego.
- Rozpoczęliśmy naszą jubileuszową celebrację i przeżywanie spotkania z Chrystusem, który jest nadzieją, idąc za Jego światłem. Piękne to i symboliczne. Nie jesteśmy ludźmi, którzy są zagubieni, nie jesteśmy pielgrzymami bez sensu, zagubionymi w czasie i przestrzeni. Idziemy za Chrystusem, to On wyznacza kierunek i cel naszego pielgrzymowania - podkreślił biskup gliwicki Sławomir Oder.
Zwracając się do osób konsekrowanych, powiedział, że są tu, na ziemi znakiem tego dotarcia do celu, znakiem niebieskiej ojczyzny czyli miejsca naszego przeznaczenia i wiecznej radości.
- Niech światło Chrystusa, które otrzymujemy nieustannie mocą sakramentów, Jego słowa i przynależności do Kościoła, niech to światło zawsze płonie w waszych sercach. A wy tam, gdzie jesteście, przez znak waszej obecności, przez habit, przez wierność charyzmatowi, przez życie wspólnotowe, przez to, kim na co dzień jesteście, bądźcie tymi, którzy są znakiem nadziei spełnionej, bo tą nadzieją spełnioną jest wspólnota z Bogiem w Chrystusie - biskup gliwicki życzył świętującym Dzień Życia Konsekrowanego.
Homilię wygłosił bp Rudolf Pierskała. Nawiązał do ewangelicznego opisu uciszenia burzy na jeziorze. - Może już przeżyliśmy takie sytuacje, że gdy jesteśmy w drodze do odpoczynku, naraz rozpętuje się burza na naszym jeziorze i jakby zatapia naszą życiową łódź. To doświadczenie nieuniknione dla każdego z nas. Jak czytamy, Jezus wobec zagrożenia śpi. Czyżby był obojętny na to, że fale zalewają łódź? Nie. On wie o burzy, bo przecież jest w tej łodzi. On czuwa, pozwala, żeby ta burza nadeszła. Przez to wydarzenie, chce coś ważnego swoim uczniom przekazać. Ta burza była po to, aby wyszło na jaw, co jest w uczniach. Beznadziejność - tłumaczył bp Pierskała.
- My też czasem przeżywamy beznadziejność. Jak reagujemy wtedy wobec Jezusa? Czy nie mamy pretensji do Jezusa, że nas zostawił? A może oskarżamy innych, że nas zostawili, że są obojętni na to, co przeżywamy? Może oskarżamy przełożonych? Chodzi o to, abyśmy w miejsce oskarżeń i pretensji odnowili zaufanie - podkreślił biskup i zachęcał, by prosić: „Panie, przymnóż nam wiary”.
Bp Pierskała zapewniał też, że Jezus przynosi zarówno pokój, jak i radość. - Radości nie przeżywa się tak samo na wszystkich etapach życia, ale smutna siostra jest beznadziejna, smutny brat zakonnych jest beznadziejny i nie będzie nigdy pielgrzymem nadziei. A my mamy być pielgrzymami nadziei. Więc nie bądźcie smutni, bo smutny nikogo nie przyciągnie do Pana Jezusa. Jedynie zniechęci - mówił.
- Jak człowiek jest smutny z powodu swojego kręcenia się wokół siebie, to diabeł się cieszy. A tu trzeba być radosnym, że Pan jest z nami. Obudźmy taką radość - zaapelował.
Po homilii siostry, bracia i ojcowie zakonni odnowili swoje śluby.
- Cieszymy się, że w naszych obu diecezjach istnieją różne formy życia konsekrowanego i że możemy służyć Panu Bogu, Kościołowi i drugiemu człowiekowi jako osoby konsekrowane. Drodzy księża biskupi, dziękujemy wam za to, że doceniacie naszą służbę, że wspieracie nas swoją modlitwą, że umacniacie nas nadzieją, w której nie ma lęku, ale zaufanie do Trójjedynego Boga - w imieniu konsekrowanych podziękowała księżom biskupom s. Jolanta Radomyska SSpS.
W diecezji opolskiej jest 20 zgromadzeń żeńskich i 16 zgromadzeń męskich. Obecnie posługują tutaj 603 siostry zakonne, które mieszkają w 62 domach zakonnych. To 61 domów zgromadzeń czynnych i jeden dom kontemplacyjnego Zgromadzenia Sióstr Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji.
Do grona osób konsekrowanych należą też dziewice konsekrowane, wdowy i dwie pustelnice.