- Rozważanie w głębinach swego serca tego, co przeżywam w relacji z Panem, nie tylko pozwala mi odczuć Jego bliskość i obecność, ale daje inny rodzaj widzenia, który niweluje wszelkie lęki, strach, obawy, nawet przed nieznanym krzyżem - mówił bp Andrzej Czaja.
Wielkanocne spotkanie księży i biskupów, czyli doroczne kapłańskie Emaus, w tym roku połączone zostało z jubileuszową pielgrzymką kapłanów diecezji opolskiej. Celem pielgrzymiej drogi było Metropolitarne Sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim, jedna z 12 świątyń jubileuszowych. W pielgrzymce wzięli udział biskupi: Andrzej Czaja, Rudolf Pierskała, Waldemar Musioł i Paweł Stobrawa, a także około stu księży. Kilkunastu z nich dotarło do Kamienia Śląskiego w pieszej pielgrzymce, w którą przed południem wyruszyli z Góry św. Anny.
- Papież Franciszek, komentując scenę uczniów idących do Emaus, zauważył, że droga Łukasza i Kleofasa, do których dołączył Chrystus, była dla nich swoistą terapią nadziei. Takiego pięknego stwierdzenia użył papież Franciszek. W rozgoryczeniu, w zrezygnowaniu Pan rozpalił na nowo ich serca, mówiąc: "Idźcie naprzód, ja jestem z wami". Może właśnie po to i my dzisiaj tutaj jesteśmy, aby doświadczenie jubileuszowej pielgrzymki, a więc bycie w drodze z braćmi i z samym Bogiem, słuchanie słowa i łamanie chleba, dodało nam otuchy i siły, pokrzepiło nasze serca - mówi ks. Przemysław Seń, wikariusz biskupi ds. stałej formacji kapłanów.
Kamień Śląski, 30.04.2025. "Emaus" kapłanów diecezji opolskiejKapłańskie Emaus, które odbyło się w środę 30 kwietnia, rozpoczęło się w kościele parafialnym pw. św. Jacka w Kamieniu Śląskim. - Ten kościół jest wotum wdzięczności parafian z Kamienia Śląskiego za dar kanonizacji św. Jacka, która odbyła się w 1594 roku. Konsekrowany był w 1632 roku i co ciekawe, budowany był w czasach wojny trzydziestoletniej. Poprzedni kościół poświęcony był św. Urbanowi - opowiada ks. Arnold Nowak, proboszcz parafii św. Jacka w Kamieniu Śląskim. - Myślę, że niewiele jest takich kościołów na świecie, gdzie patronem jest własny parafianin, a tutaj tak właśnie jest - dopowiada.
Konferencję, której wysłuchali biskupi i księża, wygłosi ks. dr Krzysztof Czapla SAC, dyrektor Sekretariatu Fatimskiego. Mówił o orędziu płynącym z objawień fatimskich. Podkreślał, że wypełnianie tego orędzia realizujemy poprzez pokutę, codzienny Różaniec i nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. - Maryja w Fatimie nie wzywa do Różańca, ale wzywa do codziennego Różańca. Nasze życie duchowe nie opiera się na zrywach. Jak nie ma stałości, to owoce są mierne. Musi być stałość - mówił ks. Czapla. Tłumaczył też, że 13. dzień miesiąca nie jest związany z wypełnianiem treści orędzia. Praktykowane od lat nabożeństwa są - jak podkreślił - przepiękną tradycją, okazją do przybliżenia orędzia i wyrażenia wdzięczności Matce Bożej.
Po konferencji rozpoczęła się uroczysta Msza św., którą pod przewodnictwem biskupa opolskiego sprawowali obecni na Emaus biskupi i księża. - Powierzamy całe nasze prezbiterium. Wołamy do Pana, by umocnił nasze braterstwo, pomógł nam kształtować jedność w codzienności w naszych działaniach, by mocą Swego Ducha obudził w nas misyjny zapał - mówił na początku Eucharystii bp Czaja. - Powierzamy wszystkich zmarłych kapłanów, którzy odeszli w minionym roku, polecamy wszystkich kapłanów chorujących na ciele, ale też nieraz i na duszy. A w związku z tym, że przeżywamy Rok Jubileuszowy pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, chcemy też prosić dla nas i dla całego Kościoła opolskiego o łaskę bycia mocnymi nadzieją i potrafili nadzieją jak najlepiej promieniować. My, duszpasterze - na lud nam powierzony - podkreślił biskup.
Kapłani modlili się także o łaskę życia wiecznego dla papieża Franciszka. - Jednocześnie prosimy Bożego Ducha, by pomógł nam z jego ogromnego dziedzictwa myśli i dzieła, które rozwijał na różnych poziomach, jak najlepiej zaczerpnąć. W jego dziedzictwie jest wiele bardzo konkretnie zakreślonych zadań do podjęcia - powiedział ordynariusz.
W homilii bp Czaja poprowadził refleksję w oparciu o treść ostatniej encykliki papieża Franciszka Dilexit nos i zachęcał do rozwijania nabożeństwa do Serca Jezusowego. - To wielkie lekarstwo, podpowiedź na te dzisiaj rozedrgane nasze serca, czasem trawione swoistym nowotworem sercowym, czasem na pół żywe, a nade wszystko pełne lęku i obaw, pogubione. Nabożeństwo do Serca Jezusowego niech w naszym kapłańskim życiu polega przede wszystkim na tym, że będziemy patrzeć na przebity bok Pana naszego, na Ukrzyżowanego. Stawiajmy sobie przed oczyma, na rozważaniu tajemnic Różańca, sceny z Jego życia, ale w głębinach swego serca przeżywajmy, jak niepojęta jest Jego miłość. Ta miłość Chrystusa nie tylko przynagla tego, kto ją przeżywa, ale jest światłem i mocą, i źródłem niezawodnej nadziei - mówił pasterz diecezji opolskiej.
Po Mszy św. księża przeszli w procesji do sanktuarium, niosąc figurę św. Jacka i śpiewając pieśni ku jego czci. - Na drogę weźmy słowa, jakie św. Piotr w pierwszym liście napisał: „On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei”. Jeśli ta żywa nadzieja ma być w naszych sercach, jeśli nią chcemy promieniować, a przecież to jest nasza misja, to trzeba nieustannie czerpać z symboliki Serca Jezusowego, które mówi nam, jak niepojęta jest Jego miłość ku nam wszystkim - zachęcił bp Czaja.
Biskupi i kapłani zebrali się przed schodami prowadzącymi do kaplicy zamkowej, w której wedle legendy św. Jacek otrzymał chrzest. Podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu, biskup opolski zawierzył całe opolskie prezbiterium Najświętszemu Sercu Jezusa.