"Kawa z misjonarzem" to nowy cykl spotkań, który organizuje Koło Solidarności Misyjnej w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Opolu.
Koło Solidarności Misyjnej, które w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Opolu zawiązane zostało w 1992 roku, działa pod egidą Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary i nieprzerwanie od ponad 30 lat wspiera pracę misjonarzy. - Za każdym razem, kiedy wiemy, że znajomy misjonarz przyjeżdża do kraju na urlop lub jest goszczony przez naszego proboszcza ks. Rudolfa Świerca, staramy się zaprosić go na spotkanie. To okazja, by posłuchać, jak wygląda posługa misyjna, jakie są aktualne potrzeby, za jakie sprawy mamy się modlić - mówi Magdalena Mróz, animatorka Koła Solidarności Misyjnej.
Tym razem na spotkanie zaprosili ks. Roberta Durę, który od 1996 r. jest misjonarzem w Togo. - W naszym kościele parafialnym wisi skarbonka, do której można składać ofiarę na misje. Zarządzamy tymi środkami tak, żeby trafiły bezpośrednio na cele misyjne. W ostatnim roku wspieraliśmy dokończenie prac budowlanych, które prowadził ks. Robert Dura - wyjaśnia pani Magdalena.
Spotkanie z księdzem Durą, tuż przed jego powrotem do Afryki, otwarło nowy cykl zatytułowany „Kawa z misjonarzem”. W swobodnej atmosferze, przy domowych wypiekach i filiżance kawy lub herbaty, można było posłuchać codzienności duszpasterskiej w diecezji Sokodé w Togo.
- Misje to moje życie, to moja pasja - podkreśla ks. Dura. W ostatnich latach zajmował się budową kościoła i organizowaniem życia parafialnego pośrodku buszu w Affem Kabyé. Dziś, kiedy budowa misji jest już ukończona, powstały zarówno jej struktury materialne, jak i duchowe, miejscowy biskup powierzył mu nowo utworzoną parafię pw. Chrystusa Króla w Haloukpaboundou, w całkiem innej części diecezji Sokodé. - Znów zaczynam od początku. Tak jak mówi Pan Jezus, żeby iść do innych miejsc i miejscowości, by i tam głosić Ewangelię - mówi misjonarz.
W Haloukpaboundou jest niewielka kaplica, którą wybudował śp. ks. Zygmunt Perfecki. Nie ma za to prądu, ani wody, ale to ks. Durę zupełnie nie przeraża, bo - jak mówi - już to przerabiał.
Okazuje się, że to nie tylko misjonarz wraca do Polski, by opowiadać o tym, co dzieje się w Togo. Nie brakuje osób, które odwiedzają go w Afryce po to, by dołożyć swoją cegiełkę do posługi misyjnej Kościoła.
- Była u mnie 8-osobowa orkiestra z Walec, która na trąbach chciała głosić Dobrą Nowinę. Przez miesiąc była u mnie rodzina z Poznania, młode małżeństwo z trójką dzieci. Przywieźli dużo zabawek, wyposażyli przedszkole i je pomalowali. Mocno się zaangażowali. Kiedy teraz ich odwiedziłem, to już opowiadali mi o organizacji kolejnego wyjazdu do Togo, tym razem jeszcze z innymi osobami ze swojej rodziny - mówi misjonarz. Dodaje, że na koniec sierpnia przyjedzie kilku kleryków z opolskiego seminarium. Dzięki temu kontakt między diecezją Sokodé i diecezją opolską jest coraz mocniejszy. Jeden z dwóch kleryków, którzy obecnie w Raciborzu uczą się języka polskiego pochodzi z mojej nowej parafii w Haloukpaboundou. Mogę powiedzieć, że dostałem parafię z klerykiem, który tutaj w Polsce będzie przydzielony do parafii w Dobrodzieniu. Byłem tam w niedzielę, żeby go zapowiedzieć. Powiedziałem, że to mój kleryk, a wy tworzycie tu jego rodzinę, a jak Bóg da, to za 4 lata będziemy wyprawiali prymicje - opowiada.
Posługę zarówno ks. Dury, jak i pozostałych opolskich misjonarzy można wspierać za pośrednictwem Funduszu Pomocy Misjonarzom Diecezji Opolskiej. - Praktycznie wszystko, co w Afryce robimy, robimy z darów, dlatego czas urlopu w Polsce, to czas żebrania - puentuje misjonarz.
Przedłużeniem spotkania przy kawie było nabożeństwo misyjne.
- Jako koło misyjne zawsze w 2. czwartek miesiąca prowadzimy nabożeństwo, podczas którego modlimy się za papieską intencję misyjną na dany miesiąc. Tym razem wyjątkowo nabożeństwo zostało przeniesione na poniedziałek, bo w taki dzień mógł gościć u nas ks. Robert Dura - mówi Magdalena Mróz.
Po nabożeństwie misjonarz przewodniczył też Mszy św., podczas której zawierzał Panu Bogu swoją posługę w nowej parafii pw. Chrystusa Króla w Haloukpaboundou.
Więcej o posłudze misyjnej ks. Roberta Dury napiszemy w „Gościu Opolskim” nr 29/2025 w niedzielę 20 lipca br.