- Dom powstaje tam, gdzie ludzie wzajemnie się kochają. Tak samo Dom Boży, ta świątynia. Przychodzimy tu z miłości do Pana Boga, aby umacniać i wyrażać swoją wiarę oraz uczyć się miłości bliźniego - powiedział bp Rudolf Pierskała.
Kamienna tablica zawieszona w kruchcie kościoła informuje, że kościół Najświętszego Serca Jezusowego w Tłustomostach 19 lipca 1925 r. konsekrował abp Leopold Prečan z diecezji ołomunieckiej. Setną rocznicę tego wydarzenia mieszkańcy świętowali w niedzielę 13 lipca. Dziękczynnej Mszy św. przewodniczył bp Rudolf Pierskała.
- W tej świątyni chcemy Bogu podziękować za to, że już sto lat Pan Jezus tu jest i tutaj wstawia się za nami do Ojca. Tak mówię parafianom, że On tu jest po to, żeby się za nami wstawiać, a nie tylko po to, żebyśmy go adorowali i przyjmowali. On się cały czas modli do Ojca za nas wszystkich, za nas, którzy tu przychodzimy - powiedział ks. Jan Kociok, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Makowie, do której przynależą Tłustomosty. I zaśpiewał „Przyjdziesz tu, do naszego kościółka. Przyjdziesz tu, kaj jest nasz wspólny dom. Przyjdziesz tu, do naszego kościółka. Przyjdziesz tu, kaj mieszka Ojciec twój”.
Eucharystię koncelebrowali m.in. ks. Damian Rangosz - dziekan dekanatu pietrowickiego oraz ks. Janusz Rempalski SAC - dziekan sąsiadującego dekanatu kietrzańskiego.
- Salomon wybudował bardzo wielką i piękną świątynię dla Boga, ale mogło się to dokonać, dlatego że jego ojciec Dawid przygotował mu materiały, zgromadził wszystko, co było potrzebne. Świątynia jest Domem Bożym, a powstaje, kiedy pokolenia przygotowują się do tego. Myślę, że w was było podobnie. Zanim ten kościół powstał, to pokolenia przedtem wierzyły w Pana Boga, chciały mieć Dom Boży, gromadziły materiały, środki i siły, by pięknie go wybudować, aby służył na chwałę Bożą i dla pożytku wiernych - mówił w homilii bp Pierskała.
Podkreślił, że mieszkańcy wyrazili swoje przywiązanie do kościoła, wkładając dużo pracy w jego przystrojenie na jubileuszową uroczystość. Zachęcał do wdzięczności przodkom, dzięki którym ta świątynia powstała. - Rocznica poświęcenia kościoła to są urodziny kościoła. Obchodzimy stuletnie urodziny kościoła i można powiedzieć, że pięć pokoleń w tej świątyni się modliło - zaznaczył.
Wymienił proboszczów parafii św. Jana Chrzciciela w Makowie, którzy byli duszpasterzami w Tłustomostach. To zmarli kapłani ks. Józefa Patas, ks. Władysław Wiatrowy i ks. Jan Syty, a także mieszkający w Domu Księży Emerytów w Opolu ks. Henryk Wycisk. - Obecny proboszcz ks. Jan Kocioł jest 35 lat jest w parafii w Makowie i tutaj w Tłustomostach. Dziękuję mu za troskę o budowanie żywej świątyni, żywej wspólnoty, którą wy jesteście - powiedział bp Pierskała.
Wspomniał też bp Józefa Marcina Nathana, twórcę Miasteczka Miłosierdzia w Branicach, który właśnie w Tłustomostach się urodził.
Z okazji jubileuszu zaprezentowana została wystawa o historii kościoła w Tłustomostach w oparciu o materiały odnalezione w archiwach w Ołomuńcu i Opolu przez dr Bożenę Bensz. Przygotowane zostały też jubileuszowe pamiątki i kołacz.
- Sto lat temu nasza miejscowość miała 700 mieszkańców, a kościół parafialny był w oddalonym o 7 kilometrów Kietrzu, gdzie zimą ciężko było się dostać - w rozmowie z nami opowiada Tomasz Czorny. Srogie i śnieżne zimy skłoniły mieszkańców do starań o budowę własnego kościoła. - Mieszkańcy zwozili cegły z okolicznych miejscowości, z Branic konno przywieźli drewno na więźbę dachową, które ufundował ks. Nathan. Także większość prac wykonali sami pod nadzorem cieśli, murarza i architekta Hansa Schlichta, który kościół zaprojektował - dodaje.