- Gościnność na obozie harcerskim jest czymś bardzo ważnym i zauważalnym - powiedział w homilii ks. Mateusz Mytnik.
Od 9 lipca w Bobrownikach w województwie łódzkim trwa trzytygodniowy obóz kluczborskiego środowiska Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, czyli Kluczborskiego Hufca Harcerek „Watra” i Kluczborskiego Hufca Harcerzy „Płomień”. Bierze w nim udział grupa 120 harcerzy i harcerek, należących do trzech drużyn męskich i trzech drużyn żeńskich oraz Drużyny Wędrowników, a także 20-osobowa kadra obozu.
Każda z drużyn wybudowała swój podobóz, powstały też części wspólne: kuchnia z wymurowanym piecem czy jadalnia, a także kaplica. To właśnie pośród drzew, gdzie postawili wysoki krzyż, a także zbudowali ołtarz i ambonkę w sobotni wieczór, 19 lipca Mszę św. odprawił ks. Mateusz Mytnik, duszpasterz Chorągwi Harcerzy Ziemi Opolskiej im. rtm. Witolda Pileckiego.
19.07.2025, Bobrowniki. Msza św. na obozie harcerskim środowiska kluczborskiego ZHR- Słuchając dzisiaj słowa Bożego, odkrywamy, że Bóg mówi do nas o gościnności. Słyszymy o Abrahamie, który spotkał i ugościł trzech wędrowców, a w Ewangelii o Jezusie, który odwiedza swoich przyjaciół: Martę, Marię i Łazarza. Temat nasuwa się sam. To gościnność, która na obozie jest czymś bardzo ważnym i zauważalnym. Znajdujemy się w Kościele bez ścian i dachu, wasze obozy także są bez ścian. Są pełne gościnności i otwartości. Myślę, że za każdym razem, kiedy ktoś tu przyjeżdża, ma to doświadczenie. Gościnność jest głęboko wpisana w charyzmat harcerstwa, jak i w charyzmat chrześcijaństwa - mówił ks. Mytnik.
Duszpasterz zachęcał do bycia gościnnymi nie tylko dla ludzi, ale również dla Pana Boga. - Pan Bóg, który jest Wszechmogący, mógłby wejść do naszego serca, nie pytając nas o zgodę, ale tego nie robi. Dlaczego? Dlatego, że dał nam wolną wolę, którą możemy wykorzystać i powiedzieć Panu Bogu: „tak, chcę byś wszedł do mojego życia” albo „nie, Panie Boże nie chcę, abyś był częścią mojego życia” - tłumaczył.
Wskazał na trzy momenty w życiu duchowym, które są niezbędne, by zaprosić Boga do swego serca i otrzymać konkretną nagrodę. - Po pierwsze, jak Abraham, trzeba wyjść za obóz, czekać i obserwować. Wyjście poza swoją codzienność i czuwanie jest niezwykle ważne. Chodzi o znalezienie czasu specjalnie dla Pana Boga - wyjaśnił ks. Mytnik.
- Po drugie, Abraham zauważył wędrowców i wyszedł im naprzeciw, żeby ich zaprosić. Potrzeba zatem zauważenia, a także wyjścia z inicjatywą. Abraham usłużył aniołom, których do siebie zaprosił - mówił, tłumacząc, że nagrodą będzie miejsce na Bożą obecność. - Jeżeli będę czuwał, jeżeli będę potrafił wyjść poza obóz swojego życia, jeżeli będę potrafił zauważyć Pana Boga delikatnie przychodzącego do mojego życia i jeżeli regularnie zaangażuję się w życie wiary, to Pan Bóg da mi nagrodę - będzie przy mnie obecny, niezależnie od tego, czy będzie mi się powodziło w życiu, czy nie - mówił ks. Mytnik.
Choć w czasie Mszy św. nad lasem zebrały się chmury, z których zaczął siąpić deszcz, harcerze i harcerki wiernie trwali na modlitwie. A nawet zaczęli śpiewać „Ześlij deszcz”. I rzeczywiście rozpadało się znaczniej bardziej, co właściwie chyba nikomu nie przeszkadzało. Po błogosławieństwie końcowym i odśpiewaniu „Modlitwy harcerskiej” w rytm skocznych przyśpiewek ruszyli do zabawy.
19.07.2025, Bobrowniki. Zabawy integracyjne na obozie ZHR- Dbamy o rozwój duchowy, o to, by obóz był także czasem formacji duchowej. Nie wyobrażam sobie, żeby na obozie harcerskim zabrakło uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. - mówi phm. Filip Derda, komendant obozu. - Jeśli jest możliwość, żeby duszpasterz był z nami na obozie, to Msza św. sprawowana codziennie i można dobrowolnie na nią przyjść. Ponadto stałymi punktami są „Powitanie dnia” oraz „Pożegnanie dnia”, kiedy uczestnicy zaczynają dzień i kończą go wspólną modlitwą wspólną. Mamy też harcerski dzień skupienia, który kończymy wieczornym czuwaniem - opowiada komendant obozu.
W harcerskiej Eucharystii wzięli udział również rodzice i rodzeństwo obozowiczów, którzy tego dnia przyjechali w odwiedziny.
O obozie kluczborskiego środowiska ZHR napiszemy w „Gościu Opolskim” nr 31/2025 na niedzielę 3 sierpnia.