Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Opolski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
    • BISKUPI

Najnowsze Wydania

  • GN 47/2025
    GN 47/2025 Dokument:(9498737,Mój król i moje królestwo)
  • GN 46/2025
    GN 46/2025 Dokument:(9491720,Błogosławieni ubodzy)
  • GN 45/2025
    GN 45/2025 Dokument:(9483911,Nie do opowiedzenia)
  • GN 44/2025
    GN 44/2025 Dokument:(9477129,O szarej godzinie)
  • Historia Kościoła (12) 06/2025
    Historia Kościoła (12) 06/2025 Dokument:(9471760,Sobór sprawił, że ludzie znowu zaczęli mieć pytania do Kościoła. Edytorial nowego wydania)
opole.gosc.pl → Wiadomości z diecezji opolskiej → Różne mamy czasy, ale nie możemy nienawidzić, bo to niszczy też nas

Różne mamy czasy, ale nie możemy nienawidzić, bo to niszczy też nas przejdź do galerii

W Opolu kończy się dzisiaj XXX Seminarium Śląskie.

 
Marietta Kalinowska-Bujak i Tomasz Górecki podczas prelekcji o losach rodziny Stefanie Zweig. Andrzej Kerner /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Już po raz trzydziesty – w Kamieniu Śląskim i Opolu – odbywa się Seminarium Śląskie (28 – 30 października). Tym razem tematyka seminarium zarysowana została szeroko: „Górnośląskie ślady w kulturze i nauce Europy”. Organizatorzy – Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej – zdecydowali się zaprezentować tę problematykę przez pryzmat biografii wybitnych postaci.

Wczorajsze sesje (w sali spotkań Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej) rozpoczął blok wykładów nt. dziedzictwa intelektualnego Śląska. Rozpoczął się prelekcją prof. Edwarda Plińskiego, emerytowanego profesora Politechniki Wrocławskiej, na temat noblistów pochodzących i związanych ze Śląskiem. Prelegent skupił się na postaciach sześciu noblistów, którzy pochodzili z Górnego Śląska (całego, a więc i opolskiego), zostawiając Dolny Śląsk nieco na boku. Wszystkich śląskich noblistów jest aż 19. Z terenu woj. opolskiego pochodził tylko jeden – Konrad Bloch, choć mocne związki z naszym województwem ma też Olga Tokarczuk (Nobel 2018 w dziedzinie literatury), która dzieciństwo i młodość spędziła w Kietrzu.

Nie brakowało akcentów humorystycznych przy opisie każdej z postaci. Konrad Bloch urodzony w Nysie w 1912 r. otrzymał Nagrodę Nobla z fizjologii i medycyny w 1964 za badania nad zwalczaniem miażdżycy, a szczególnie za badania przebiegu syntezy cholesterolu w organizmie ludzkim. – Szanujemy człowieka, bo dzięki niemu przynajmniej wiemy, jak leczyć wzrost cholesterolu. To był bardzo sympatyczny człowiek, który się nie obrażał. Kiedyś był w Opolu na konferencji i postanowił przy okazji odwiedzić nyskie liceum „Carolinum”, którego był absolwentem. Pojechał do Nysy, ale liceum zamknięte było. Zapukał. Otworzyła pani. Ale podłoga była mokra, bo świeżo umyta. I Blocha nie wpuściła. Noblista obszedł się smakiem, ale się nie obraził. Bardzo mile wspominał Nysę w korespondencji z Kazimierzem Staszkowem, miłośnikiem historii Nysy – mówił prof. Pliński.

Bloch, pod dojściu Hitlera do władzy, opuścił Niemcy w 1934 r. z powodu swojego żydowskiego pochodzenia. Schronił się w Szwajcarii, potem przeniósł się do USA, gdzie pracował najpierw na uniwersytecie w Chicago, a potem na Uniwersytecie Harvarda. Zresztą wielu noblistów śląskich było pochodzenia żydowskiego i dlatego w latach 30. XX wieku, kiedy Niemcy ogarniała nazistowska gorączka, emigrowali stamtąd. Ich los dzielili też mniej utytułowani i mający mniej możliwości pracy za granicą obywatele pochodzenia żydowskiego, choć utożsamiali się z narodowością niemiecką.

Taka była historia znanej rodziny z Żor – Zweigów. Po plebiscycie na Górnym Śląsku oraz podziale na część polską i niemiecką adwokat Walter Zweig, razem z żoną, również pochodzenia żydowskiego, postanowił emigrować z Żor, które stały się częścią odrodzonej Polski, do Głubczyc, które zostały w państwie niemieckim. 81 kilometrów i jedna granica oddzieliły rodzinę Zweigów. W Żorach pozostał nestor rodu Max, właściciel hotelu. W Głubczycach w 1932 r. w rodzinie Waltera i Lotte urodziła się córka – Stefanie. Kiedy miała sześć lat rodzice w obawie przed nazistami postanowili udać się na emigrację. Dotarli aż do … Kenii. Tam Stefanie Zweig przeżyła swoje dzieciństwo i wczesną młodość w bardzo trudnych warunkach, które odcisnęły na niej piętno do końca życia. Po wojnie rodzina wróciła do Niemiec, gdzie została popularną pisarką i dziennikarką. Film „Nigdzie w Afryce” oparty na jej powieści o tym samym tytule dostał Oskara w 2003 r.

O losach rodziny Zweigów, zwłaszcza Stefanie, które są częścią wystawy stałej w Muzeum Miejskim w Żorach, opowiadali pracownicy muzeum Marietta Kalinowska-Bujak i Tomasz Górecki. – Jakże jej historia jest aktualna. Ciągle mamy migracje, wojny, ludzi pozbawionych ojczyzny. Jak żyć w takim świecie? Stefanie Zweig w swojej twórczości daje nam małą wskazówkę, którą otrzymała od ojca: „Nie nienawidzić”. On zawsze mówił córce: „my nie mamy nic przeciwko Niemcom. To naziści są źli”. Dlatego on zdecydował się na powrót do Niemiec po zakończeniu wojny. I to jest coś, co dla Stefanie Zweig było lekcją na całe życie i co państwo znajdą w jej twórczości. Różnie jest, różne mamy czasy, ale nie możemy nienawidzić, bo to niszczy też nas. Te wszystkie globalne problemy poruszamy w naszych projektach edukacyjnych opartych czy to o historię mniejszości żydowskiej w Żorach, czy konkretnie o losy rodziny Zweigów, bo tę historię dobrze znamy – mówiła Marietta Kalinowska-Bujak.

« ‹ 1 › »
XXX Seminarium Śląskie. Sesja nt. dziedzictwa intelektualnego Śląska

Foto Gość DODANE 29.10.2025 AKTUALIZACJA 30.10.2025

XXX Seminarium Śląskie. Sesja nt. dziedzictwa intelektualnego Śląska

​29.10.25, Opole. Od 28 do 30 października trwa XXX Seminarium Śląskie. 29 października w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej miały miejsce dwie sesje plenarne i spotkanie dyskusyjne. Tu zdjęcia z pierwszej sesji pt. "Dziedzictwo intelektualne Śląska", w której udział wzięli: prof. Edward Pliński, Aleksander Lysko, Marietta Kalinowska-Bujak i Tomasz Górecki.  
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Kerner

|

GOSC.PL

publikacja 30.10.2025 14:44

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KONRAD BLOCH
  • STEFANIE ZWEIG
  • XXX SEMINARIUM ŚLĄSKIE
  • ŚLĄSK

Polecane w subskrypcji

  • Stefan Żeromski – pisarz, który „rozrywał rany polskie, żeby się nie zabliźniły błoną podłości”
    • Kultura
    • Szymon Babuchowski
    Stefan Żeromski – pisarz, który „rozrywał rany polskie, żeby się nie zabliźniły błoną podłości”
  • Cecylia w erze Spotify. Jaka przyszłość czeka muzykę sakralną?
    • Kościół
    • Karol Białkowski
    Cecylia w erze Spotify. Jaka przyszłość czeka muzykę sakralną?
  • Hamulec dla szpitali. Polski system ochrony zdrowia na skraju bankructwa
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Hamulec dla szpitali. Polski system ochrony zdrowia na skraju bankructwa
  • Uchylona zasłona. Święci i mistycy o tym, jak będzie w niebie
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Uchylona zasłona. Święci i mistycy o tym, jak będzie w niebie
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X