Mija 60 lat od przełomowego orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich.
Dzisiaj we Wrocławiu odbywają się centralne obchody 60. rocznicy wystosowania orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich („Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”). Wezmą w nich udział członkowie episkopatów Polski i Niemiec, Nuncjusz Apostolski w Polsce oraz przedstawiciele władz Polski i Niemiec.
Poprosiliśmy o komentarz do tego słynnego listu i dzisiejszego wydarzenia ks. prałata dr Arnolda Drechslera, dyrektora Caritas Diecezji Opolskiej, znawcy teologii kard. Ratzingera/Benedykta XVI. We wrześniu br. był delegatem biskupa opolskiego na spotkanie grupy roboczej Episkopatu Polski i Episkopatu Niemiec, która przygotowywała dzisiejsze wydarzenie we Wrocławiu.
- Pamiętając o tym, że ten list został napisany w Rzymie w 1965 roku, praktycznie w ławach kończącego się Soboru Watykańskiego II, to musimy przyznać, że pojednanie zarówno między ludźmi, jak i narodami i sąsiadami najłatwiej zbudować na gruncie Ewangelii. Nie chcę powiedzieć, że ludzie niewierzący w tym zakresie nie mogą wiele zrobić, bo to byłoby za daleko idące. Ale ludziom wierzącym, zwłaszcza chrześcijanom, których znakiem rozpoznawczym jest przebaczanie, jest o wiele łatwiej tutaj dołożyć swoją cegiełkę. Bo przebaczenie absolutnie nie oznacza zapomnienia. Przebaczenie oznacza wyzbycie się chęci odwetu. I tylko człowiek, który potrafi przebaczać - nawet za cenę własnego cierpienia, a bardziej pamięci, która jest cierpieniem - jest zdolny do budowania pokoju. I mamy takich ludzi. Naprawdę już bardzo wiele zostało zrobione w dziedzinie naprawiania stosunków polsko-niemieckich, ale ciągle jeszcze można zrobić więcej. Tutaj wina leży trochę po stronie niemieckiej. Dlatego, że gdyby Niemcy naprawdę chcieli uregulowania tych dobrosąsiedzkich relacji z Polską - tak jak to było w przypadku Francji - to by już to było o wiele, wiele dalej posunięte. Natomiast Polacy muszą przezwyciężyć pewne ideologiczne, „narosty” historyczne, typu: „Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”. Chcę przede wszystkim podkreślić, że mamy bardzo wiele partnerstw między szkołami, grupami młodzieżowymi i dziecięcymi, między naszymi, wspólnotami: parafiami, gminami. W dziedzinie takiej współpracy dzieje się dużo dobrego. Natomiast widzę ogromną odpowiedzialność mediów i polityków, którzy jednak inaczej pracują, aniżeli dzieje się to między zwykłymi ludzi, obywatelami - mówi ks. Drechsler „Gościowi Opolskiemu”.
Dyrektor opolskiej Caritas podkreśla również, że za listem stoją największe postaci Kościoła w Polsce. W tym abp Kominek, który powojenną rzeczywistość społeczną i kościelną poznawał na terenie dzisiejszej diecezji opolskiej.
- Pamiętajmy, kto stoi za tekstem listu biskupów polskich do biskupów niemieckich .To są największe autorytety religijne i moralne tamtego, a także obecnego czasu: Prymas kard. Stefan Wyszyński, abp Krakowa Karol Wojtyła, abp Bolesław Kominek, pierwszy administrator Śląska Opolskiego, który objął administrację apostolską Śląska Opolskiego 9 września 1945 roku. I pracował tu przez 6 lat, do 1951 roku, zanim go wysiedlono. Był świadkiem tej ogromnej, historycznej zmiany jaka miała miejsce na Śląsku Opolskim i Dolnym Śląsku. Była to zmiana kulturowa, która dokonała się również w dziedzinie religijnej, tzn. zmieniła się mapa wyznaniowa na naszym terenie. Abp Kominek dobrze te sprawy rozumiał i podpisywał się pod tym, co mówił również Karol Wojtyła, że to „Polacy wybaczają Niemcom krzywdy, które Niemcy wyrządzili, ale także proszą o wybaczenie krzywd, cierpień, których mogli wobec Niemców dopuścić się Polacy”. To jest bardzo delikatnie wyrażone, ale także i bardzo zdecydowanie. Tak, wiadomo z jakim to się spotkało sprzeciwem 60 lat temu. Ale teraz nie trzeba już tego roztrząsać - mówi ks. Arnold Drechsler.
4 października, w bazylice św. Jadwigi Śl. - patronki polsko-niemieckiego pojednania - w Trzebnicy dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej wygłosił konferencję nt. 60. rocznicy listu biskupów polskich do biskupów niemieckich i znaczenia pojednania w życiu narodów, społeczeństw oraz w życiu osobistym. Można ją odsłuchać poniżej.
Konferencja ks. Drechslera w bazylice św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy