Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Opolski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
    • BISKUPI

Najnowsze Wydania

  • GN 45/2025
    GN 45/2025 Dokument:(9483911,Nie do opowiedzenia)
  • GN 44/2025
    GN 44/2025 Dokument:(9477129,O szarej godzinie)
  • Historia Kościoła (12) 06/2025
    Historia Kościoła (12) 06/2025 Dokument:(9471760,Sobór sprawił, że ludzie znowu zaczęli mieć pytania do Kościoła. Edytorial nowego wydania)
  • GN 43/2025
    GN 43/2025 Dokument:(9469044,Rodzina – sens i stabilność)
  • GN 42/2025
    GN 42/2025 Dokument:(9458103,Zaczarowana miotła)
opole.gosc.pl → Wiadomości z diecezji opolskiej → Jazda do Barda

Jazda do Barda przejdź do galerii

Nawet konie zaprzyjaźniły się w czasie tej pielgrzymki.

 
Siodłanie koni przed wyruszeniem w ostatni etap pielgrzymki Andrzej Kerner /GN

Dzisiaj (środa 3 lipca) 13 jeźdźców, którzy w niedzielę wyruszyli w pierwszej konnej pielgrzymce z Rozwadzy, dotarło do sanktuarium maryjnego w Bardzie. – Jest to wyjazd ewangelizacyjny – mówi ks. Piotr Jędras, wikariusz parafii w Gogolinie, który był duchowym przewodnikiem pielgrzymki. Jazdy konnej uczy się dopiero od miesiąca. – Radzi sobie całkiem, całkiem. Jak do tej pory nie spadł – chwali księdza Wojtek Wójcik, siedemnastolatek, miłośnik koni, który uczył swojego duszpasterza jazdy konnej. Zaprzyjaźnili się  podczas przygotowań do bierzmowania, na które początkowo Wojtek chodził, „bo musiał”.

– Najtrudniejsze dla jeźdźca jest wytrwanie czterech dni po kilka godzin jazdy dziennie. Co innego jazda rekreacyjna, jedna, dwie godzinki. A tu tyłek nie wytrzymuje, nogi nie wytrzymują. Trzeba się oszczędzać – tłumaczy Wojtek. Konno jeździ od 4 lat, w pielgrzymce jechał na Montanie, na pruskim siodle wojskowym z 1916 r. – Jest tak twarde, że… głowa boli. Musiałem podłożyć gąbkę – śmieje się. – Najważniejsze dla nas, żeby był wybieg dla koni. I żeby było się gdzie wykąpać. A spanie nie było ważne – dodaje.

Jeźdźcy są przyzwyczajeni do trudów, a nawet ich szukają. – To jest pielgrzymka, chodzi o to, żeby trud był, żeby być bliżej natury i Boga. Jesteśmy grupą entuzjastów, chcemy być razem ze sobą i z końmi.Konie idą śmiało, nic im nie będzie, to nie są trudne dla nich trasy, najdłuższy odcinek miał ok. 50 km. W czasie wojny czy manewrów kawaleria pokonywała nawet 100 km, nie jedząc, nie śpiąc, konie też bez owsa, bez trawy i dawały radę. Byle tylko woda była, to jest najważniejsze. Jazda do Barda   Poranne pojenie koni w Starym Paczkowie Andrzej Kerner /GN A tu na pielgrzymce konie są szczęśliwe. Co ciekawe – bardzo szybko się ze sobą zżyły, zaprzyjaźniły, choć są z dwóch stadnin. Normalnie oswojenie koni z różnych stad trwa nawet kilka tygodni – mówi Marek Turowski z Opola, z grupy rekonstrukcyjnej IV Pułku Ułanów Zaniemeńskich.

Jeźdźcy nocowali pod gołym niebem albo w „koniowozie”, który im towarzyszył w drodze. – Tłumaczyliśmy gospodarzom, którzy przygotowali dla nas noclegi, że nie chcemy wygód – mówi M. Turowski. Współorganizator pielgrzymki, Krzysztof Lepich, właściciel stadniny „Wild West” w Rozwadzy, podkreśla gościnność w wioskach, które przyjmowały pielgrzymów. – To sprawa księdza. Wielki plus dla niego – podkreśla.

Pielgrzymi nocowali w Strzeleczkach, Wójcicach i Starym Paczkowie.

« ‹ 1 › »
Konno do Barda

WIARA.PL DODANE 03.07.2013 AKTUALIZACJA 04.07.2013

Konno do Barda

​Stary Paczków, 3 lipca. Wczesnym rankiem 13 jeźdźców wyruszyło w ostatni etap pierwszej pielgrzymki konnej do Barda. Przewodnikiem duchowym pielgrzymki jest ks. Piotr Jędras, wikariusz parafii NSPJ w Gogolinie, który dopiero miesiąc temu zaczął uczyć się jazdy konnej. Zdjęcia: Andrzej Kerner /GN  
oceń artykuł Pobieranie..

ak

|

GOSC.PL

publikacja 03.07.2013 20:24

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BARDO
  • GOGOLIN
  • PIELGRZYMKA KONNA
  • ROZWADZA

Polecane w subskrypcji

  • „Bóg jest sprawiedliwy, to znaczy: wie, że jesteśmy słabi”. Rzeczy ostateczne: Sąd
    • Cykl „Gościa”
    • Jarosław Dudała
    „Bóg jest sprawiedliwy, to znaczy: wie, że jesteśmy słabi”. Rzeczy ostateczne: Sąd
  • Czy Pan Bóg działa również „poza Kościołem”? Ojcowie soborowi jednoznacznie o stosunku chrześcijan do judaizmu oraz innych religii
    • Kościół
    • Jacek Dziedzina
    Czy Pan Bóg działa również „poza Kościołem”? Ojcowie soborowi jednoznacznie o stosunku chrześcijan do judaizmu oraz innych religii
  • Sekretarz generalny Caritas Jerozolima: Kiedy widzisz twarz naszego Pana Jezusa Chrystusa w drugim człowieku, widzisz zmartwychwstanie
    • Rozmowa
    • Tomasz Gołąb
    Sekretarz generalny Caritas Jerozolima: Kiedy widzisz twarz naszego Pana Jezusa Chrystusa w drugim człowieku, widzisz zmartwychwstanie
  • Rachunek sumienia – codzienne przygotowanie do Bożego sądu
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Rachunek sumienia – codzienne przygotowanie do Bożego sądu
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X