Do św. Walentego zwracają się nie tylko zakochani, jest on także patronem chorych zmagających się z chorobami psychicznymi, nerwicami, epileptyków. Karina Grytz-Jurkowska/Foto Gość

Parafia w Łączniku (dekanat Biała) wprawdzie dziś nosi wezwanie Nawiedzenia NMP, ale czci św. Walentego jako swojego drugiego patrona co najmniej od kilku wieków, a od kilku lat popularność tego świętego w tym miejscu rośnie.

Od paru lat 14. dnia każdego miesiąca odprawiane są tam nabożeństwa ku jego czci, a we wrześniu 2019 roku parafia otrzymała jego relikwie - fragment kości. Św. Walenty ma swoje miejsce nie tylko w bocznym ołtarzu, ale też z tyłu, pod chórem. Tam wisi jego obraz, pochodzący jeszcze z poprzedniego kościoła, i figurka. Można tam się pomodlić, zapalić świeczkę i zapisać intencje odczytywane później na nabożeństwach.

- W tym roku ze względu na ograniczenia związane z pandemią nie możemy zaprosić wszystkich na obchody, ale odbywają się one jak zwykle. Już od ponad tygodnia trwa nowenna, a od piątku uroczystości odpustowe. Jednak kościół można nawiedzać nie tylko we wspomnienie św. Walentego, ale przez cały dzień, prosząc go o wstawiennictwo - zaprasza ks. Damian Cebulla, proboszcz parafii w Łączniku.

Już w piątek była Msza św. dla dzieci i młodzieży, w sobotnie przedpołudnie dla chorych z błogosławieństwem lourdzkim. Po południu o 15.00 zakończenie nowenny i błogosławieństwo dla matek oczekujących potomstwa i starających się o dziecko. A wieczorem o godz. 18.00 jest Msza św. dla zakochanych, narzeczonych i małżonków z kazaniem i odnową przyrzeczeń małżeńskich. W niedzielę uroczysta Suma odpustowa o 9.30, ale ze względu na ograniczenia epidemiczne proboszcz zaprasza też na pozostałe Msze św.: o godz. 8.00, 11.15 (za pielgrzymów i czcicieli św. Walentego) oraz 17.00 albo na nieszpory odpustowe z kazaniem o 15.00.

Więcej o kulcie tego świętego, jego niezwykle potrzebnym wsparciu i łaskach wyproszonych w tym miejscu można przeczytać tutaj.