Kiedy sakramenty otwierają przed człowiekiem bramy nowego życia, to charyzmaty są rzeczywistością, która pomaga w tym, aby to nowe życie się rozwijało - wyjaśniał ks. Mateusz Buczma.
Podczas Diecezjalnego Kongresu Wspólnot, Ruchów i Stowarzyszeń, który w sobotę 5 listopada odbył się w Winowie, ks. Mateusz Buczma wygłosił konferencję pt. „Gramy w jednej drużynie. Charyzmaty i hierarchia w misji Kościoła”.
Przedstawił w niej główne przesłanie dokumentu watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary „Iuvenescit Ecclesia”, który został opublikowany w czerwcu br.
– W tym roku zostaliśmy zasypani różnymi treściami. Proboszczowie nas do wielu rzeczy zachęcali, ksiądz biskup nas do wielu rzeczy zachęcał. Jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski, wielki Jubileusz Miłosierdzia w całym Kościele, Światowe Dni Młodzieży… W tym całym gąszczu różnych wydarzeń mógł nam umknąć List Kongregacji Nauki Wiary skierowany do biskupów na temat relacji darów charyzmatycznych i hierarchicznych w Kościele – podkreślał diecezjalny koordynator ds. ruchów, wspólnot i stowarzyszeń, przechodząc do zarysowania głównym myśli tegoż dokumentu.
– Czasami grozi nam to, że w sposób zawężony mówimy o darach charyzmatycznych, zapominając o tym, że charyzmatów w Kościele jest naprawdę dużo i charyzmatem jest każdy dar, który Duch Święty wzbudza w tobie dla zbudowania innych – wyjaśniał ks. Buczma.
– List „Iuvenescit Ecclesia” pokazuje bardzo piękną i głęboką perspektywę, mówiąc przede wszystkim o tym, że dla nas w Kościele najważniejszy jest Jezus. Jezus, który z miłości do każdego człowieka, do mnie i do ciebie, stał się człowiekiem. Jezus, jak podpowiada nam ten list, od początku był namaszczony Duchem Świętym – mówił. – I jak pisze papież Franciszek, w Kościele chodzi o to, żeby wciąż nowi ludzie mieli okazję do tego, żeby spotkać osobiście Jezusa Chrystusa, żeby doświadczyć Jego niesamowitej mocy. Dlatego możemy sobie zadać pytanie, czy nam się Jezusa nie zrutynizował? Czy każde spotkanie z Nim potrafimy przeżyć w sposób nowy? Że to nie jest obrzęd, ale że za tym kryje się moc i osoba Jezusa, który za mnie oddał Swoje życie, za mnie zmartwychwstał i wciąż jest na wyciągnięcie ręki? Spotykanie Jezusa to sens całego porządku sakramentalnego – tłumaczył prelegent.