- Kto w swoim życiu czuje bliskość, obecność Boga, jest w stanie udźwignąć wszystko, bez lęku i obaw - zapewniał bp Andrzej Czaja.
Diecezjalne obchody Światowego Dnia Młodzieży pod hasłem: „Nie bój się” odbyły się w sobotę 24 marca w Opolu. Około 430 osób wzięło udział w całodziennym spotkaniu pn. Ławka PnP (czyli Przed Niedzielą Palmową), które odbyło się w auli i kościele seminaryjnym.
Zwieńczeniem tego spotkania, podczas którego młodzież poznawała orędzie papieża Franciszka na XXXIII Światowy Dzień Młodzieży, było wieczorne nabożeństwo. Rozpoczęło się wniesieniem krzyża opolskiej młodzieży i kopii ikony Matki Bożej Opolskiej.
Monika i Dominik, odczytując fragmenty orędzia, zaprosili wszystkich do stanięcia przez Maryją i spojrzenia w Jej oczy.
Następnie bp Andrzej Czaja mówił o darmowej łasce bliskości i obecności Pana Boga. - Świadomość bliskości Boga Ojca podtrzymała Jezusa w najtrudniejszych chwilach, w czas męki i śmierci. Sprawiła, że Jezus potrafił przetrwać całe to okrucieństwo cierpienia fizycznego i duchowego, któreśmy Mu zgotowali - jako ludzie - na ziemi - podkreślał biskup. Tłumaczył, jak ważna i w naszym życiu jest świadomość bliskości i obecności Boga, na którą nie musimy zasługiwać. - Ale czy mamy tę świadomość i nią żyjemy? - pytał.
Biskup Czaja podzielił się doświadczeniem obecności Boga w swoim życiu, a także życzył młodym, by i oni na co dzień czuli to, co mówią słowa Psalmu 139: „Ty ogarniasz mnie zewsząd i kładziesz na mnie Swą rękę”. - Weźcie w swoje życie właśnie tę świadomość bliskości, obecności Jezusa, tej niezasłużonej łaskawości Jego, niezasłużonego wsparcia i wspomagania was w życiu - mówił.
Podkreślał też, że ta obecność Boga jest bardzo delikatna i cicha, i trzeba uczyć się ją rozpoznawać. A przywołując gwar w kościele chwilę przed rozpoczęciem nabożeństwa, przypominał młodzieży, że trzeba w świątyniach uszanować obecność Boga.
- Przez cały dzień słuchamy słów: „Nie bój się”. Teraz jest czas na to, by dać się zachęcić papieżowi Franciszkowi do tego, żeby zmierzyć się z lękami, które w sobie mamy. Piękne w naszym spotkaniu jest to, że nikt z was nie musi tego zrobić sam w swoim pokoju, gdzie te strachy i lęki mogą się wydać jeszcze większe niż są. Mamy to zrobić w ciszy tego spotkania, w obecności Pana Jezusa - mówił ks. Łukasz Knieć tuż przed wystawieniem Najświętszego Sakramentu.
Młodzi podchodzili przed ołtarz, wpatrywali się w Jezusa ukrytego w Hostii, a do niewielkich dzbanów wkładali karteczki, na których zapisali odpowiedzi na takie pytania, jak: co mnie blokuje i nie pozwala mi iść na przód, dlaczego brakuje mi odwagi w podjęciu ważnych decyzji, czego boję się najbardziej w konkretnej sytuacji, której doświadczam? Był to symboliczny sposób oddania Jezusowi lęków, obaw i strachów, by z Jego pomocą iść dalej, by nie być sparaliżowanym.
Bp Andrzej Czaja wręczał parafialnym delegacjom świece. Będą płonęły na spotkaniach młodzieżowych, a także podczas modlitwy młodzieży i modlitwy za młodzież Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem została jeszcze jedna część czuwania, a mianowicie wręczenie parafialnym delegacjom świec z krzyżem opolskiej młodzieży.
- Nie jesteśmy tu po to, aby robić coś za was. Diecezjalne duszpasterstwo młodzieży nie jest po to. Być może ono jest tylko po to, żeby was zainspirować. Niech ta świeca przypomina wam o tej inspiracji. Niech stoi w parafii, kłuje w oczy i niech rozpali was wszystkich - mówił ks. Łukasz Knieć.
Wyjaśnił, że świece te można rozpalić w trzech sytuacjach: po pierwsze, kiedy młodzież spotyka się w parafii; po drugie, kiedy młodzież się modli; a po trzecie, kiedy parafia się modli za młodzież.
- Niech jej wam tej świecy braknie. Zrobimy wam nową. Zróbcie wszystko, żeby tak było. To spotkanie was posyła, ta świeca was posyła - podkreślał diecezjalny duszpasterz młodzieży.
Biskup opolski, wręczając świece delegacjom parafialnym, zwracał się do młodych słowami z orędzia papieża Franciszka: „Kościół wam ufa, a wy ufajcie Kościołowi”. A młodzież odpowiadała: „Amen”.
Delegacje z zapalonymi świecami stanęły wokół kościoła. Wtedy w prezbiterium zebrali się wszyscy księża. Biskup Andrzej Czaja wyciągnął nad młodzieżą ręce i modlił się za młodych ludzi obecnych w kościele, ale też za wszystkich młodych z całej diecezji. Również wszyscy duszpasterze wyciągnęli ręce w geście modlitwy nad młodymi.
Potem modliła się młodzież, prosząc o to, by Bóg pomógł im znaleźć miejsce w Kościele, zabrał strach, pomógł rozeznać zadnia, które przed nimi stawia, a także obdarzył ich odwagą do ich realizacji.
Czytaj także: