- Będzie przygotowywała ludzkie serca, by Jezus mógł w nich zagościć - mówił bp Paweł Stobrawa podczas posłania misyjnego.
W kościele Ducha Świętego w Opolu-Winowie, w środowy wieczór 17 października, bp Paweł Stobrawa przewodniczył Mszy św. w intencji Magdaleny Miki, która 22 października po raz trzeci poleci do Zambii, tym razem już na dłuższy czas, na dwuletni kontrakt.
- Będę w wiosce, która bardzo się rozwija. Odwiedzałam to miejsce, kiedy byłam w Zambii. Jest tam szpital, hospicjum, szkoła i parafia. We wszystkich tych instytucjach będę po trochę pracowała. Mam nadzieję być z pacjentami w hospicjum czy szkolić personel pod względem psychologicznym. Będę poduczać dzieci z wioski, udzielać im korepetycji. I będzie się działo też to wszytko, co Pan Bóg mi da - mówi Magdalena Mika.
- Będę współpracowała z misjonarką świecką, która tam posługuje. Są tam też siostry boromeuszki, a w parafii św. Józefa proboszczem jest ksiądz z Polski - dopowiada.
Eucharystię w jej intencji wraz z biskupem koncelebrowali: ks. Eugeniusz Ploch, ks. Henryk Pocześniok z diecezjalnego duszpasterstwa ds. misji, ks. Mateusz Buczma oraz o. Bertrand Sosnitza OFM.
- Magdo, jesteśmy tu, by dziękować Bogu za dar powołania, który jest w Tobie. I chcemy razem prosić dobrego Boga, by tobie błogosławił, by niczego ci nie brakło, aby wypełniała się Boża wola względem ciebie i względem wszystkich, do których Bóg cię posyła - mówił ks. proboszcz Eugeniusz Ploch, witając w winowskim kościele świecką misjonarkę, jej rodzinę i przyjaciół.
- To szczęście dla nas, dla Winowa, że Bóg sobie kogoś upatrzył z nas - mówił ks. Ploch. I zapewniał: - Będziemy zawsze ciebie wspierać sercem, myślą, modlitwą, pieniążkami, tak żeby niczego ci nie zabrakło.
- Po ludzku patrząc, możemy powiedzieć, że Pan Bóg potrzebuje człowieka nie tylko, by panował nad stworzeniem, ale po grzechu pierworodnym chciał, aby człowiek uczestniczył w zbawieniu świata. Choć brzmi to niezwykle, dziwnie - Pan Bóg potrzebuje człowieka - mówił w homilii bp Paweł Stobrawa. Wskazał na Mojżesza, proroków, Maryję i Józefa, a także na współpracowników, których dobierał sobie Pan Jezus.