– Gdy biorę je do ręki, zerkam na sygnaturę na spodzie, serce zaczyna mocniej bić – przyznaje pani Róża.
To jeden z najcenniejszych eksponatów – talerzyk z połowy XIX wieku, z portretem dziewczyny na środku. – Dzisiaj zdjęcie lepiej by nie wyszło. Widać, że ktoś włożył w to wiele serca – mówi Róża Zgorzelska, autorka ekspozycji.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.