Ornaty są już na Ukrainie

Ponad 300 ornatów i stuł zebranych w diecezji opolskiej trafiło do parafii w obwodzie iwanofrankowskim.

Ornaty są już na Ukrainie   Strażacy z Kadłuba z ks. Władysławem Iwaszczakiem i przedstawicielem władz. Archiwum prywatne

Akcję rozpoczęli strażacy ochotnicy z Kadłuba Turawskiego. Zaczęło się od zbiórki sprzętu strażackiego dla druhów z Ukrainy, ale okazało się, że jest zapotrzebowanie także na szaty liturgiczne w tamtejszych dekanatach, a u nas są chętni do ofiarowania ornatów: 12 parafii z diecezji opolskiej (Przywory, św. Tomasza Apostoła w Kietrzu, Matki Bożej w Raciborzu, Włodary, Nowa Cerekiew, Ligota Turawska, Chałupki, Rozwadza, Dzierżysław, Nowy Browieniec, Matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha w Opolu) oraz parafia Bytom-Stolarzowice (diec. gliwicka).

Część została przekazana już w lipcu. Wówczas podczas swojego pobytu w Polsce remizę OSP w Kadłubie Turawskim odwiedził ks. Władysław Iwaszczak, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Iwoanofrankiwsku (Stanisławowie). Zdołał zabrać ze sobą połowę zgromadzonych szat liturgicznych. Kolejną część przetransportowali we wrześniu ukraińscy strażacy, którzy byli z wizytą u druhów z Kadłuba Turawskiego. Wracając po kilkudniowym szkoleniu m. in. z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i poznawaniu działalności opolskich OSP, wzięli sprzęt zebrany dla powstających na Ukrainie ochotniczych straży i pudła pełne ornatów.

Resztę - pełny bus akcesoriów strażackich, jak i pozostałych szat liturgicznych, zawieźli sami strażacy z Kadłuba Turawskiego.

Ornaty są już na Ukrainie   To kolejna część strażackiego wyposażenia, które opolscy ochotnicy przekazali ukraińskim kolegom. Archiwum prywatne

- Pojechaliśmy tam z rewizytą pod koniec października, zaproszeni do gminy Dubownica na otwarcie straży - to druhowie stamtąd byli u nas we wrześniu. Korzystając z naszych opolskich doświadczeń i dzięki zaangażowaniu wójta chcą tam od razu utworzyć przy szkole coś jak nasze MDP (Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza), by w przyszłości młodzi mogli być strażakami ochotnikami, nawet podpisali umowę o współpracy ze strażą zawodową. Ta jednostka OSP przyjęła też do drużyny pierwszą kobietę-strażaka. Braliśmy udział w tych uroczystościach, zawieźliśmy resztę zebranego u nas sprzętu - relacjonuje po powrocie Andrzej Latussek, naczelnik OSP Kadłub Turawski.

Odwiedzili też ks. Władysława Iwaszczaka, zawożąc mu pozostałe ubrania liturgiczne.

- Łącznie przekazaliśmy do Iwanofrankowska ponad 300 ornatów i stuł, były też dalmatyki dla diakonów i inne szaty. Trafią stamtąd do tamtejszych parafii rzymskokatolickich. Na obszarze województwa iwanofrankiwskiego jest ponad 20 parafii i około 40 kościołów filialnych. Tworzące je wspólnoty są bardzo małe, liczą 50-100 osób, do kościołów filialnych przychodzi 10-20 wiernych. Stąd bardzo trudno im utrzymać świątynie, w wielu są pojedyncze ornaty, niektóre już mocno zniszczone, albo kapłan jadąc do kościoła filialnego zabiera szaty liturgiczne ze sobą. Dlatego ks. Iwaszczak bardzo cieszył się z podarowanych im szat, przyznał, że wystarczy ich dla połowy parafii - dodaje Latussek.

Ornaty są już na Ukrainie  

Strażacy więc nie kończą akcji, księża mogą zgłaszać chęć przekazania kolejnych szat w opolskiej kurii diecezjalnej (w wydziale duszpasterskim: tel. 77 44 32 130, e-mail: wd@diecezja.opole.pl).


O tym, jak zrodził się pomysł zbiórki ornatów i jak przebiegała akcja, można przeczytać tutaj.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..