Mogiła rtm. Ryszarda von Koschützkiego

Śladem jego ciekawych, choć tragicznych losów jest kamienna płyta nagrobna, odnaleziona we Wroninie. Przeznaczenie zawiodło prawnuka aż do Namibii.

Kamil Łysik

|

Gość Opolski 02/2022

dodane 12.01.2022 21:45

Proboszcz parafii pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Grzędzinie jest trochę zaskoczony, że na katolickim cmentarzu pochowano ewangelików. – Tak, nagrobki są, poniemieckie jakieś. Nie, nazwisk nie pamiętam, ja tu nowy – wyjaśnia. – Pan zadzwoni do Józka. Józek wie tu wszystko o historii – radzi życzliwie. Po raz pierwszy o Wroninie usłyszałem w 2001 r., zbierając materiały o pałacu w Rybnej. Po raz drugi nazwa wioski pojawiła się dopiero w 2020 r. na urodzinach cioci.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy