- Jak się nie zachwycać tym, na co patrzymy? - mówił bp Paweł Stobrawa w Głogówku, gdzie wybrzmiała wdzięczność Bogu i ludziom za zakończenie wieloletniej konserwacji kościoła św. Bartłomieja.
To nie koniec podziękowań. W imieniu parafian członkowie rady duszpasterskiej wyrazili wdzięczność proboszczowi ks. Kinderowi. - Zdajemy sobie sprawę, że ksiądz był i jest głównym spiritus movens, tym poruszycielem, który potrafił przekonać wielu do zaangażowania się w to niewyobrażalnie skomplikowane remontowe przedsięwzięcie. Sam zaangażował się ksiądz i dalej angażuje całym sobą, poświęcając swój wolny czas, zarywając noce na szukanie i pisanie projektów o dofinansowania na chyba wszystkich możliwych frontach, używając swojego zmysłu technicznego i wybiegając myślami w przyszłość, żeby znaleźć najlepsze rozwiązania techniczne współgrające z wymogami konserwatorów. Wielokrotnie ksiądz sam zakasywał też rękawy i pracował razem z ekipami remontowymi - dziękowali parafianie.
Podkreślali opartą o zaufanie opatrzności Bożej wiarę proboszcza w osiągnięcie zamierzonego celu, dzięki czemu w trudniejszych momentach remont nie został przerwany. - Księdza słowa: "Spróbujmy, nie przestawajmy, uda nam się jakoś doprowadzić do końca", powodowały, że ta wiara przechodziła na innych i rozpalała serca do jeszcze większego zaangażowania się. Wszyscy uwierzyliśmy, że będziemy mieć piękny kościół, a wtedy okazało się, że jest ksiądz prawdziwym majstrem w swoim fachu jako duszpasterz. Zrozumieliśmy, że ten piękny kościół ma być tylko tłem i miejscem rozwoju Kościoła, którym my jesteśmy i który też wymaga stałej renowacji - zapewniali, podkreślając wdzięczność gromkimi oklaskami.
Wieczór zwieńczył koncert chórów. - Od lat marzyłem, żeby kiedyś w naszych starych wnętrzach, gdy konsekracja się skończy, zaśpiewały na nieszporach młode osoby - mówił ks. Kinder.
Wystąpiły chóry Światło dla Młodych z Głogówka pod dyrekcją Julianny Trinczek i Angelus Cantat z Głubczyc pod dyrekcją Tadeusza Eckerta. Chórzystom towarzyszyli sopranistka Dominika Zamara i tenor Simone Liconti.
Finałem były dwa hymny - "Chrystus Pan zbawieniem jest" i "Hymn III Tysiąclecia". Przy wykonaniu pierwszego z nich rolę dyrygenta przejął ks. Kinder, spełniając tym samym swoje kolejne marzenie.