Potrzeba gotowości do słuchania, a nie tylko do działania

Biskup Andrzej Czaja podpowiadał młodym w Panama City, w jaki sposób w sobie mogą stworzyć przestrzeń duchową na spotkanie z Panem.

Oto jestem - to temat pierwszej katechezy podczas Światowych Dni Młodzieży w Panamie.

- Tegoroczne katechezy w czasie Światowych Dni Młodzieży mają układ, który ma nas doprowadzić do tego, by wraz z Maryją powiedzieć: „Niech mi się stanie według Twego słowa” - wyjaśniał bp Andrzej Czaja w kościele Nuestra Señora de la Asunción.

- Przybyliśmy tutaj na wezwanie samego Chrystusa, Boskiego Oblubieńca, przekazane przez Kościół - Oblubienicę, która jest naszą Matką. To na głos Matki przybyliśmy na to miejsce wskazane przez Chrystusa. W ten sposób przybywając, każdy z nas w pewien sposób powiedział: „Oto jestem” - mówił biskup. Podkreślał, że na takim poziomie potwierdzenia swojej obecności nie można poprzestać.

Sięgając do biblijnej opowieści o Samuelu, którego nocą wołał Pan, tłumaczył, że słowa Samuela: „Oto jestem” są wyrażeniem gotowości do podjęcia posługi, konkretnego działania. - Samuel czeka na podpowiedź, co ma robić. A Pan Bóg, który go woła, nie mówi mu, co ma robić. Pan Bóg czeka na jeszcze inny poziom jego obecności przed Bogiem. Bo to za mało być gotowym do działania. To za mało - stanąć przed Bogiem i powiedzieć, że jest się gotowym czynić dobro - wyjaśniał bp Czaja.

Podkreślał, że to bardzo istotny moment, bo istnieje niebezpieczeństwo sprowadzenia chrześcijaństwa na poziom humanizmu. - Papież Benedykt XVI, papież senior, wielokroć mówił, że być chrześcijaninem to znaczy być teofilem, czyli przyjacielem Boga. Bóg więc czeka, aż Samuel wyrazi przed nim inną gotowość. Aż „oto jestem” będzie więcej mówiło niż tylko „jestem do dyspozycji”. I to się wydarzyło - tłumaczył biskup.

Potrzeba gotowości do słuchania, a nie tylko do działania   W planie przedpołudniowego spotkania były wspólny śpiew, katecheza, pytania do biskupa i Msza św. ks. Joachim Kobienia

- Bogu nie chodzi o to, abyśmy byli działaczami. Bóg czeka na coś więcej: „mów Panie, bo sługa Twój słucha”. Jestem więc do takiej dyspozycji, że nie po swojemu chcę żyć i postępować, ale jak Bóg mówi - zapewniał.

Do młodego Samuela porównał obecną w kościele młodzież. - Jesteście na etapie swojego życia, kiedy wola Boża nie jest wam objawiona, nie jest jeszcze do końca rozpoznana, poznana. Jesteście na etapie rozeznawania - mówił. Podkreślił, że ten czas w Panama City to uprzywilejowana sytuacja, kiedy można usłyszeć głos Boga w wielkiej rodzinie dzieci Bożych. Zachęcał, by stale modlić się za papieża Franciszka, by on podpowiedział młodym ludziom, jak postąpić, by rozeznać powołanie i na nie odpowiedzieć.

Biskup Andrzej Czaja mówił też o przestrzeni duchowej, którą trzeba stworzyć w sobie w czasie spotkania w Panama City ku rozeznaniu, czego Pan oczekuje. - Nie zwlekajcie z sakramentem pokuty i pojednania. Zadbajcie o to, by uczynić wyjątkowo rzetelny rachunek sumienia. Rzetelnie i do końca wyrazić przed Bogiem wszystko, co mnie obciąża, zaniedbane dobro i to, co blokuje moje serce i co określamy słowem „oścień” - mówił. - W budowaniu przestrzeni duchowej niezwykle ważne jest wyciszenie. Rozradowanie wcale nie niszczy ciszy. Radość i entuzjazm sprzyjają ciszy, bo jest to radość w Bogu. Wyciszenie ma być takie, by bardziej ukierunkować się na Boga - zaznaczał.

To nie wszystko. Potrzebne jest jeszcze dobre nastrojenie wnętrza i uporządkowanie pragnień w sercu, a także gotowość do słuchania.

Pełna treść katechezy:


Czytaj także:

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..